Od 1 stycznia 2007 r. znika opłata skarbowa od podań i załączników do podań inicjujących dopiero drogę do załatwienia sprawy w urzędzie. Zaczną ją jednak pobierać także od niektórych czynności urzędowych dotychczas nią nieobjętych. Zmiany te przynosi nowa ustawa o opłacie skarbowej uchwalona przez Sejm 16 listopada 2006 r. Czeka ona teraz na podpis prezydenta i ogłoszenie w Dzienniku Ustaw. Zastąpi ona od Nowego Roku swą poprzedniczkę z 2000 r.

Opłata skarbowa będzie pobierana w chwili złożenia wniosku o dokonanie czynności, wydanie zaświadczenia, złożenia wniosku o pozwolenie, koncesję itp., a nie w chwili dokonania czynności czy wydania zaświadczenia, jak obecnie. Petent otrzyma jej zwrot, jeśli jego wniosek nie zostanie uwzględniony.

1 stycznia 2007 r. znikają znaki opłaty skarbowej, czyli znaczki skarbowe. Nowe przepisy mówią przede wszystkim o wnoszeniu jej gotówką w kasie organu podatkowego albo bezgotówkowo, czyli przelewem na rachunek bankowy organu podatkowego, którym w odniesieniu do opłaty skarbowej jest wójt (burmistrz, prezydent miasta).

Rezygnacja z opłaty od podań i załączników do nich usunie też trudną do przezwyciężenia w inny sposób przeszkodę we wnoszeniu podań przez Internet.

Zlikwidowano natomiast przewidzianą w ustawie z 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych możliwość wprowadzania przez gminy tzw. opłaty administracyjnej od tych dokonywanych przez nie czynności, które nie są objęte opłatą skarbową. Wprowadzona została natomiast wynosząca 10 zł opłata od wszystkich decyzji innych niż wymienione wprost w załączniku do ustawy zawierającym stawki opłaty.

Nie będzie opłaty skarbowej od weksli i dokumentów zawierających poręczenie. Nie mają one bowiem związku z czynnościami z zakresu administracji publicznej. Znikną w związku z tym funkcjonujące od lat urzędowe blankiety weksli.

Nie będzie opłaty skarbowej od czynności związanych z postępowaniem o nadaniu statusu uchodźcy, udzieleniu azylu, zgody na pobyt tolerowany oraz w sprawach ochrony czasowej, a także od zezwoleniana usunięcie drzew i krzewów. Inną kwestią jest opłata za ich usunięcie należna na podstawie przepisów o ochronie środowiska.

Autorzy nowej ustawy spodziewają się, że w sumie dochody gmin powinny wzrosnąć, przynajmniej nieznacznie.

Rzeczpospolita